Autor Wiadomość
Carmack
PostWysłany: Nie 14:06, 11 Mar 2007    Temat postu:

Ale ukryć co?
Dariusz
PostWysłany: Nie 11:29, 11 Mar 2007    Temat postu:

Shocked opowiesc naprawde spoks...tyle ze...jak to ukryc? Very Happy
KSI
PostWysłany: Sob 17:15, 03 Mar 2007    Temat postu:

no cóż, mówi się trudno, żyje się dalej.
[*]
Carmack
PostWysłany: Sob 13:43, 03 Mar 2007    Temat postu:

Wyprowadzili policję, żeby policja pilnowała całego naszego porządku, bo od tego jest policja i straż miejska. Od tego oni są! Od tego są oni! Od tego są.
Melon
PostWysłany: Pią 18:26, 02 Mar 2007    Temat postu:

Co sie stało sie?
Carmack
PostWysłany: Pią 17:40, 02 Mar 2007    Temat postu:

Zostawił po sobie kilka postów na pamiątkę. Rozbawił... a teraz zasmucił.

P.S. No nic. Trzeba otrząsnąć się po stracie. Czekamy na kolejnego snajpera amatora.
wroobel16
PostWysłany: Pią 17:35, 02 Mar 2007    Temat postu:

no i nie zyjesz stefan
Carmack
PostWysłany: Czw 22:51, 01 Mar 2007    Temat postu:

A zrobiło się tak ciekawie na forum, gdy nas odwiedził. Czuł się jak u siebie w domu. Wniósł trochę radości. Teraz go nie ma. Był takim samym człowiekiem jak każdy z nas. Zasługiwał na to, by żyć. Nie dane mu to było...

[*] [*] [*]
matti512
PostWysłany: Czw 22:46, 01 Mar 2007    Temat postu:

niestety nikt już nie odpisze snajper popełnił samobójstwo Sad [*]
Carmack
PostWysłany: Czw 21:58, 01 Mar 2007    Temat postu:

Niby proste streszczenie fachu, a czyta się niemal z otwartą gębą. I z uśmiechem oczywiście.

Jak sporządzasz sobie jedzenie i picie w lesie? Jakie metody pozyskiwania surowców?
KSI
PostWysłany: Śro 19:16, 28 Lut 2007    Temat postu:

a może. hmm chyba właśnie o to...
wroobel16
PostWysłany: Śro 18:47, 28 Lut 2007    Temat postu:

Cytat:
fantastyczna



chodziło ci chyba o gatunek literacki tej opowieści Razz
KSI
PostWysłany: Śro 16:52, 28 Lut 2007    Temat postu:

fanatstyczna sprawa. Nie wiedzialem ze od złodzieja można się tyle nauczyć!
wroobel16
PostWysłany: Śro 16:29, 28 Lut 2007    Temat postu:

piekna bajka i najwazniejsze : śmieszna Very Happy
Nieuchwytny
PostWysłany: Śro 0:35, 28 Lut 2007    Temat postu:

Oj tam snajperem... Taki ze mnie snajper jak z koziej dupy trąbą! No więc tak. Nie interesuje mnie jakaś tam Wasza taktyka czerwona czy czarna. To nie dla mnie! Ja robię to według własnej taktyki. Na tak zwanego "śpiocha". Gdy właściciele danego domu chrapią sobie w najlepsze, wtedy wchodzę do środka i patrzę, co by tu zwinąć. Najlepiej kasę i jakieś błyskotki, bo one są dużo warte. A nie będę wynosił hi-fi, DVD, LCD czy PC, bo to za ciężkie i nie ma z tym jak uciekać. Jeśli wszystko idzie zgodnie z planem (czytaj - nikt z domowników się nie budzi), wtedy ze spokojem opuszczam teren, ciesząc się, że udało mi się kolejny raz kogoś uszczuplić z siana. Natomiast jeśli pojawi się zagrożenie, czyli pan domu zbudzi się i mnie wyczai, wtedy wyjmuję moją spluwę, załączam laserek i mówię, że ma się nie zbliżać, bo zacznę strzelać! Przeważnie słuchają. Wtedy uciekam i mam spokój. Jeśli znajdzie się jakiś odważny, wtedy posyłam mu kulkę. Ale nie tak, żeby zabić. Bo ja nie jestem mordercą. To nie moja broszka. A jak trzeba, to i lekarstwa podam. I wodę. Ja tylko okradam. Nic poza tym. No więc tak. W razie czego, to strzelam takiemu w ramię, albo w nogę i uciekam.

Najważniejsze są media! Z nich wiem dokładnie gdzie mnie szukają. I unikam takich rejonów. Mogę przemieszczać się jak bym miał GPSa! A wystarczy w RMFie słuchać gdzie na mnie polują. Proste. Prawda? Wyczaili mój namiot zaraz po tym jak zmieniłem lokację. Ale miałem szczęście! Teraz majstruję sobie takie ubranie co strasznie gilgoce w plecy. To się nazywa Giligili czy jakoś tak. Pełno gałęzi i liści na takiej siatce i to nakładam na siebie. Mogą przejść obok, a i tak mnie nie zauważą. Chyba, że idą z psem. Wtedy pies mnie wyczuje na odległość. I przerąbane. Muszę uważać i mieć oczy z każdej strony głowy.

Jak byście chcieli jeszcze coś wiedzieć, to pytajcie. Postaram się napisać co i jak.

Trzymajcie się ciepło, chłopaki.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group